Kiedyś czytałem o pewnym plemieniu indian znad Amazonki ...... których głównym zajęciem było odpoczywanie i zajmowanie się dziećmi oraz oczywiście zdobywaniem pożywienia ..... no niby tak jak w większości kultur prymitywnych ......... ale różnica była taka, że oni odkryli sposób na szybkie zdobywanie pożywienia, mianowicie gdy zaczynały kończyć się zapasy, to grupa mężczyzn wyruszała kawałek w górę rzeki przyrządzali jakiś ekstrakt roslinny i wlewali go do wody .... ekstrakt powodował, że ryby wypływały do góry brzuchem ...... a reszta mieszkańców na wysokości wioski po prostu wyłapywała te śnięte ryby ..... no i na pewien czas spiżarnie były pełne :) ..........Mógłbym z nimi zamieszkać ..... poziom ambicji był u nich znikomy .... :)
Sylwia 2
Portret Sylwii U.
2009, 34cm X 42cm, tablet
© Jacek Witczyński
|
A to jest ostatnio hymn naszego domu: Psio Crew - Hajduk ...... :)
Ciekawie by było się dowiedzieć jak się na ten problem zapatruje ów Wicek, co tańcowoł z Maryjónkóm.
OdpowiedzUsuń:) ....Wicek nie ma teraz czasu się nad tym zastanawiać, bo szuka tych śtyrych zymbów, co je mu Maryjónka wybiła cyckiem ;)) ... Joj
OdpowiedzUsuń:) szkic mi się podoba bardzo......a co do dywagacji....nie zastanawiałam się nad tym.....nigdy nie chciałam się ścigać......:)...
OdpowiedzUsuńMaja!! .... jak byłem w przedszkolu, powiedziałem zdanie, które weszło do kanonu naszej rodziny: Kto się ściga, ten się zerzyga ;).....
OdpowiedzUsuń:D a wiesz, że właśnie z powyższego powodu jest mój tatuaż na nodze, co to obrazuje odwróconą perspektywę :) pędowi stanowczo mówię nie :)
OdpowiedzUsuń:):):):) chyba sobie zaadoptuję Twój kanon .
OdpowiedzUsuń:DDD
OdpowiedzUsuńNie mam ambicji...
zdecydowanie;D
Całe lato przebimbałam...
a rybki łowiłam z przyjemności... bo mi się nawet ich skrobać nie chciało:DDD
A dziś szlak mnie trafia bo od 6 godzin walczę z Operą co to mi wyświetla na blogu napisy czarną czcionką na czarnym tle,- stracony bezpowrotnie czas... poziom mojej wściekłości sięgnął zenitu i fakt, że nic nie wskórałam nie pozwoli mi zasnąć,... a i obdzieliłam irytacją już wszystkich... w te i nazad...
i po co mi to...
i na co???...
Nie wiesz przypadkiem,czy to plemię jeszcze istnieje, może by się wkręcic:D
O tak...też chętnie bym z nimi zamieszkał:)))bo ambicji to u mnie ze świecą szukać...Wraz z Sydonią przebimbaliśmy lato i pół jesieni na rybach, spacerach, grzybach, grzaniu się w słońcu...taplaliśmy się w słodkim nic nie robieniu i rozkosznym niebycie. Tak ,co roku w magicznym Jaworzu...och mieszkać tam...zakorzenić się... marzenie:)))Już tęsknię do wiosny...do wyjazdu tam ...ach!
OdpowiedzUsuńŚwietna praca:)))
Myślę, że Wicek mógłby mieć trochę inne zdanie. Pewnie byłby szczęśliwszy z kompletnym zgryzem, a to, że ów nie wytrzymał konfrontacji z rozhuśtanym cyckym najprawdopodobniej było skutkiem niezdrowej diety, więc może być, iż teraz żałuje niedostatku ambicji w kierunku zdrowego trybu życia, a zwłaszcza odżywiania...
OdpowiedzUsuńIzabella Bosiacka - kobieta absolutnie pozbawiona ambicji.
OdpowiedzUsuńi tak właśnie mi wynikało z obserwacji jakie poczyniam w pracy, że osoby bez wybujałej ambicji ( tak jak tu o sobie piszecie), nie mają problemów z kontaktami międzyludzkimi :)) .......
OdpowiedzUsuńJanek .... mi się wydaje, że to nie ambicja ma wpływ na zdrowe odzywianie Wicka ino jego poziom świadomości ..... a może słaby z genów jest, albo Maryjónka taki fest twardy biust ma ;))))
To chyba dosc czeste z tym polowaniem na ryby;) Ja akurat czytalam o jeziorze, pewnie musieli sie tam troche wiecej namachac zanim je wylapali:)
OdpowiedzUsuńCo do ambicji sadze ze jest ona tylko wypadkowa jak wiele innych kwestii, ja bym celowala w niewiedze jako podstawe;)
Ladny szkic:)
Z Wickiem, to może być wszystko razem do kupy cuzamen, a co się tycze zwanego meritumu, ludzkość sobie tyle różnistych nieszczęść nawymyślała, że trudno stwierdzić które najgorsze... a może właśnie twórcza inwencja?
OdpowiedzUsuńahs! ..... ja myślę, że niewiedza bez ambicji to nie jest groźna ..... ale w zestawie mogą dużo nabroić :)
OdpowiedzUsuńJanek! .... wiesz, tak sobie myślę, że z tą twórczą inwencją, to możesz mieć rację ....
JaWit - odpowiem Co tu...
OdpowiedzUsuńmam to juz za sobą...wydźwignęlam się jakos..
Pozdrawiam:)
Sadze ze brak wiedzy/pewnegozakresuswiadomosci, prowadzi miedzy innymi do chorej ambicji;) Wlasciwie wszytsko mozna na tym oprzec, zreszta moze za gleboko kopie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Aniu! ..... no według mnie to tak nie koniecznie ..... od dość dawna uważam, że wiedza i mądrość to dwie różne rzeczy..... mądrość według mnie to jest takie coś co pozwala spokojnie żyć.... dzięki niej potrafi się odróżniać dobro od zła, co powoduje, że podejmuje się właściwe decyzje w życiu ...... mądrość to narzędzie dobra ........ a wiedza nie jest ani dobra ani zła ..... to jest coś takiego jak turbodoładowanie ..... jeżeli zastosujesz ją do dobrych celów to wzmocni działanie tej dobroci ..... a jeżeli do złych, to wzmocni to zło ......... Zawsze w takim przypadku stawiam za przykład Hansa Franka .... to dość skrajny przykład, ale dlatego mocno obrazuje, że wykształcenie i inteligencja nie koniecznie są czymś pozytywnym .... ambicja też nie jest ani dobra ani zła .... Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń"Sylwia" ? ależ to wersja skończona! :)) Tekst równie "pełen" tego co lubię... Bardzo :)) Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńEwa ...... Sylwia i owszem jest zrobiona, ale tło dość puste .... czasem nachodzi mnie, żeby narysować jakieś dziewczę chociaż nie mam pomysłu co z tłem zrobić, więc sobie rysuję i czekam na wenę do tła ..... :)
OdpowiedzUsuńfajnie dzialaja te Twoje kontrasty ....sukienke/cialo jest super
OdpowiedzUsuńbab ... też mi się spodobało to zestawienie realistycznie rysowanego ciała z takim szkicowym potraktowaniem sukienki ..... Dzięki :)
OdpowiedzUsuń